Quantcast
Channel: alteregoblog.pl | blog kosmetyczny, blog urodowy
Viewing all articles
Browse latest Browse all 314

TRZY ULUBIONE, MATOWE PRODUKTY OSTATNICH DNI | CATRICE, SENSIQUE, GOLDEN ROSE

$
0
0

Odkąd aura staje się coraz bardziej niekorzystna z większą chęcią sięgam po naturalne odcienie jeśli chodzi o produkty do ust. O wiele pewniej się  w nich czuję, zwłaszcza, że moja skóra od zawsze ma tendencje do zaczerwieniania się w wyniku zimna, stąd, nie chcę tego jeszcze bardziej podkreślać. Nikogo nie zdziwię, jeśli napiszę, że trzy, ulubione w ostatnim czasie szminki i kredki mają odcień brudnego różu.Niby podobne, ale jednak inne.

CATRICE, KREDKA NR 180 ALL TIME MAUVIE STAR

Najnowsza w mojej kosmetyczce. To jedyny produkt, na który skusiłam się podczas ostatniej obniżki na Catrice. Oglądałam ją już wcześniej, jednak wciąż zastanawiałam się, czy aby na pewno potrzebuję kolejnego malowidła? Po rabacie jednak jej cena wynosiła niecałe sześć złotych, stąd nie wahałam się ani chwili. W szafie Essence znalazłam podobny, choć bardziej ciepły kolor, a ja jednak wyglądam lepiej w chłodniejszych tonacjach. Wymaga delikatnego nawilżenia ust, aby kolor równomiernie się nakładał, czego wcześniej nie zauważyłam. Niemniej, utrzymuje się bardzo długo, nie wysusza, a fanki koloru 19 z matowych Golden Rose będą zadowolone, bo wpada w fioletowe tony. W ostatnim wpisie mogłyście ją zobaczyć „na żywo”.

SEKRETY KSIĘŻNICZKI ----> znak.com.pl choć przyznam, że nie wciągnęła mnie zbyt mocno :)

SENSIQUE, MATOWA POMADKA W KREDCE NR 404

Zupełna nowość w szafach Sensique, którą znalazłam w ostatniej paczce z Drogerii Natura i znów byłam sceptycznie nastawiona. Okazało się jednak, że to bardzo porządna szminka! Porównując ją ze wspominaną wyżej GR jest bardziej matowa, a w konsystencji mniej kremowa, a bardziej…woskowa? Nieco gorzej się aplikuje, jednak dobrze się nosi i nie ściąga nieprzyjemnie ust.  Kleopatrezrobiła prezentację wszystkich kolorów, jednak to 404 najbardziej przypadł mi do gustu. Niestety, trzeba ją temperować. 


GOLDEN ROSE, MATOWA POMADKA MATTE LIPSTICK CRAYON NR 10

Tej nie trzeba nikomu przedstawiać. Będąc w Stanach zgubiłam niestety pozostałe dwie ulubione, stąd po powrocie nie mogłam rozstać się z dziesiątką, która jest stonowanym, nie za chłodnym różem. Irytuje mnie jednak jej rozmiar, po zakupie nowej temperówki (tudzież strugaczki ;)) okazało się, że się nie nadaje, więc pozostaje mi jedynie zakup oryginalnej, firmy Golden Rose. Długi czas pomagałam sobie przy jej nakładaniu pędzelkiem. O siedmiu odcieniach wspominałam tutaj, gdzie możecie również obejrzeć dokładne swatche.



SWATCHE od góry: Sensique (nieco chłodniejsza od GR, różnią się bardziej formułą niż kolorem), Golden Rose, Catrice (na ustach wybija się sporo chłodnego koloru).





Viewing all articles
Browse latest Browse all 314

Latest Images