Quantcast
Channel: alteregoblog.pl | blog kosmetyczny, blog urodowy
Viewing all 314 articles
Browse latest View live

JAK NIE DBAĆ O WŁOSY? | MOJE BŁĘDY Z POCZĄTKU WŁOSOMANIACTWA

$
0
0

Jakiś czas temu pod jednym z moich wpisów dotyczących pielęgnacji włosów jedna z Was zwróciła mi uwagę, że blog istnieje od ponad pięciu lat. Dało mi to nieco do myślenia. Przetestowałam masę produktów, a wraz z biegiem czasu ich struktura oraz potrzeby dość mocno się zmieniły. Z bezproblemowych i zdrowych zmieniły się w często przyklapnięte oraz puszące się. Co nadal bardzo mnie dziwi, często po tym samym produkcie mogą wyglądać zupełnie inaczej. Na tej drodze nie obyło się również bez popełniania błędów. Dziś więc krótki poradnik JAK NIE DBAĆ O WŁOSY, czyli o moich wpadkach i problemach.

ZBYT MOCNY SZAMPON
Zdrowa skóra głowy to zdrowe włosy, a bardzo długo nie potrafiłam znaleźć odpowiedniego produktu, który odpowiednio oczyści, ale nie spowoduje przesuszenia. Wciąż mam z tym spory kłopot i osobom, które odczuwają świąd tuż po myciu mogę doradzić jedynie testowanie różnej kombinacji szamponów i dopasowanie ich do aktualnej kondycji głowy. W moim przypadku najczęściej wygląda to tak, że w dni, kiedy wymagają większego oczyszczenia sięgam po cedrowe mydło Babci Agafii, a gdy czuję, ze skóra staje się ściągnięta, sięgam po nawilżający szampon z mocznikiem Farmona. Oba produkty pokazywałam tutaj. Aktualnie klimatyzacja w mieszkaniu i w pracy skutecznie komplikuje moją pielęgnację, nie tylko włosów. 


NIEODPOWIEDNIE ZABEZPIECZANIE I BRAK OLEJOWANIA
Najczęstszy błąd, z jakim się spotykam, a moim zdaniem to właśnie oleje mogą mieć największy wkład w pielęgnację. To właśnie one pozwalają odżywić i nawilżyć włosy na całej długości oraz zminimalizować konieczność ciągłego podcinania. Najlepszym dowodem na to są nie tylko pozytywne opinie blogerek, jak również przykłady z mojego życia. Praktycznie wszystkie moje bliskie koleżanki przekonały się do tego naturalnego sposobu. Sama przyznam, że jestem wielką fanką olejowania, nie tylko włosów, ale również cery, paznokci oraz ciała. Jeśli wciąż macie problem z doborem odpowiedniego produktu, spróbujcie wybrać go na podstawie charakterystyki (do nisko, średnio i wysokoporowatych). Czasem zdarza się, że spośród jednej grupy różne oleje działają zupełnie inaczej, warto więc testować. Spotykam się również ze stwierdzeniem, że problematyczne zmywanie olei jest  ich największym minusem. To prawda, ale najlepszym trikiem jest aplikacja odpowiedniej, nie za dużej ilości olejku, zaczynając od końcówek i przechodząc wyżej. Zanim jeszcze nałożę rozcieńczony szampon zawsze bardzo dokładnie spłukuję je ciepłą wodą, co w dużym stopniu pomaga delikatnie zmyć produkt. 

SZCZOTKA 
Tych również nieco w swojej karierze przetestowałam... Od standardowej, plastikowej, po miłość do Tangle Teezer, Ikoo, po te z naturalnym włosiem. Warto zaznaczyć, że czasem TT nie jest wcale najlepszym i jedynym oczywistym wyborem, bo choć dobrze radzi sobie z rozczesywaniem splątanych końcówek i nie tylko, tak nie wygładza i nie domyka łusek. Aktualnie mam swojego nowego ulubieńca, o którym niedługo napiszę więcej, bo zdecydowanie warto poświęcić mu osobny tekst. 



NISKOPOROWATE WŁOSY- BRAK PROTEIN?
Jeden z moich najnowszych błędów. Przez lata trzymałam się daleko od protein, nie bez przyczyny, najczęściej powodowały efekt odwrotny od zamierzonego i zamiast pięknej fryzury zostawałam z suchą miotłą, którą ciężko było rozczesać. Bardzo długo narzekałam na puszenie się włosów, zwłaszcza na końcówkach. Dopiero niedawno, przy teście masek Anwen okazało się, że aktualnie są one niezbędne w ich pielęgnacji, dodają objętości, wygładzają końce i nadają piękny blask, ale przy zachowaniu odpowiedniego balansu nawilżania i olei. To jeden z dowodów, że czasem warto wyjść poza utarty schemat i spróbować czegoś innego, zwłaszcza, jeśli nie widzicie poprawy przy stosowaniu konkretnych produktów.

ZDROWY ROZSĄDEK
Niejednokrotnie przekonałam się, że nie ma idealnej rady dla każdej osoby rozpoczynającej swoją przygodę z czytaniem składów. Często okazywało się, że to właśnie minimalistyczna pielęgnacja, a nie różnorodność jest kluczem do sukcesu w dążeniu do zdrowych włosów. Nie napiszę więc nic nowego, jak to, że czasem trzeba popełnić wiele błędów, przeproteinować, przeciążyć czy przesuszyć pasma, aby znaleźć złoty środek.



Standardowo zapraszam na instagram, gdzie codziennie znajdziecie nowości, również z krótkiego wypadu do Nowego Jorku :)






JAK PRZETRWAĆ DŁUGĄ PODRÓŻ SAMOLOTEM | NIEZBĘDNIKI: KOSMETYKI I GADŻETY

$
0
0
dlugi lot, dluga podroz, co zabrac na dlugi lot, blog kosmetyczny, blog urodowy, lifestyle,

Wakacje to czas podróży, nie tylko tych krótkich. Dla wielu osób oznacza to pierwszy, daleki wyjazd. Sama bardzo długo nie wyjeżdżałam z kraju, ale od kilku lat, jak się okazało, miałam możliwość co nieco pozwiedzać. Jeśli jesteście w trakcie planowania, pakowania lub szukacie wskazówek, jak przetrwać długi przelot samolotem, to dobrze trafiliście :)

WYGODA

To podstawowy punkt każdej, dłuższej podróży. Najlepszym wyborem moim zdaniem są legginsy lub luźniejsze spodnie oraz przede wszystkim ciepła bluza lub sweter. W samolotach często rozdają dodatkowe koce, jednak o wiele przyjemniej jest mieć jednak swoje ulubione ubrania, zwłaszcza, że klimatyzacja daje się bardzo we znaki i często zwyczajnie strasznie marzłam.

dlugi lot, dluga podroz, co zabrac na dlugi lot, blog kosmetyczny, blog urodowy, lifestyle,
BLUZKA TUTAJ ♥

DOKUMENTY!

Największy stres powoduje u mnie zawsze sama wizja zgubienia lub kradzieży dokumentów. Podczas podróżowania denerwowało mnie również szukanie w wypchanym po brzegi plecaku telefonu aby zrobić zdjęcie jakiegoś ciekawego miejsca. Na dłuższe wyjazdy kupiłam więc już jakiś czas temu saszetkę na biodra w HM, która skutecznie pomieści najważniejsze drobiazgi, plus krem lub i chusteczki. Rok temu skutecznie spanikowałam po przejściu kontroli osobistej w Las Vegas, gdy nie mogłam znaleźć paszportu. Chyba jeszcze nigdy tak płynnie nie mówiłam po angielsku ;) Ładne saszetki widziałam ostatnio w Croppie lub Housie, kolorowe lub jednolite w całkiem przystępnych cenach.

dlugi lot, dluga podroz, co zabrac na dlugi lot, blog kosmetyczny, blog urodowy, lifestyle,

OPASKA NA OCZY, STOPERY, PODUSZKA
W Pepco pojawiły się niedawno gadżety kierowane do osób, które często spędzają dużo czasu w aucie i nie tylko. Prócz małych opakowań na kosmetyki, znalazłam tam również przypinki do bagażu, maseczki na oczy oraz poduszki na kark. Jeśli nie należycie do osób, które potrafią zasnąć zawsze i wszędzie (pozdrowienia dla Eweliny!), to warto wydać kilka złotych aby komfortowo  przetrwać kilka godzin. W moim przypadku niestety nawet to nie pomogło, ale tak czy inaczej jet lag mnie ominął mimo braku snu. Całe szczęście! Gorzej będzie w drodze powrotnej do Europy.

dlugi lot, dluga podroz, co zabrac na dlugi lot, blog kosmetyczny, blog urodowy, lifestyle,

KREM DO TWARZY, MASECZKA, POMADKA DO UST, KROPLE DO OCZU

O ile podczas kilku innych lotów nie miałam problemu z nieprzyjemnym wysuszeniem skóry, tak tym razem moje zapobiegliwe spakowanie do podręcznej kosmetyczki również próbki kremu Sylveco dosłownie mnie uratowało. Tym razem byłam zmuszona aplikować go co dobre dwie godziny aby uniknąć ściągnięcia i napięcia. Zabrakło mi jednak klasycznej, nawilżającej pomadki, a w bagażu zostały maseczki w płachcie, które są bardzo wygodnie w podróży, bo nie wymagają zmywania. Jeśli jednak cierpicie z powodu dyskomfortu oczu, to krople powinny być must have. W ostatnim momencie przypomniało mi się również o płynie antybakteryjnym, Stany mają to do siebie, że przed wejściem do wielu sklepów, w restauracjach i innych miejscach, gdzie przebywa dużo ludzi można z nich skorzystać, ale warto mieć swój. Zwłaszcza w polskim PKP;)



Za kilka miesięcy czeka mnie kolejna, jeszcze dłuższa podróż, więc chętnie poznam Wasze niezbędniki :) 
Dajcie znać w komentarzach!



VITAPIL | EFEKTY KURACJI PO DWÓCH MIESIĄCACH: PROFESIONALNY LOTION+ TABLETKI

$
0
0
vitapil, vitapil tabletki, vitapil efekty, vitapil lotion, vitapil wcierka, vtapil recenzja, vitapil blog, vitapil zdjecia

Już dwa miesiące temu informowałam Was o rozpoczęciu mojej kuracji preparatami VITAPIL, gdzie krótko przedstawiłam dlaczego zdecydowałam się podjąć testu w ramach współpracy. Dziś chciałabym rozwinąć temat suplementu i profesjonalnego lotionu, oraz oczywiście, opowiedzieć o moich efektach.

DLACZEGO VITAPIL?

Jak wiecie, stosunkowo rzadko sięgam po produkty, które mają za zadanie wzmocnić pasma od wewnątrz, z prostej przyczyny, najczęściej, prócz kilku wyjątków nie byłam w stanie dostrzec jakichkolwiek pozytywnych rezultatów. Produkt jest jednak suplementem diety obecnym na rynku aż od dwudziestu lat, a przez ten czas zdołał zagarnąć swoją sympatię wielu Polek. Vitapil ma również dopracowany skład zawierającym optymalną zawartość biotyny (300μg ) wzbogaconym dodatkowo o krzem pozyskiwany z bambusa. Wspominałam już, że zawiera go aż pięć razy więcej w porównaniu ze znanym nam wszystkim skrzypem, co robi spore wrażenie. Posiłkując się jednak matematyką: jego pędy to aż w 75% ten pierwiastek, który jest w stanie realnie wzmocnić nie tylko włosy, ale również cerę i paznokcie. Warto wspomnieć również o najwyższej na rynku zawartości kwasu pantotenowego. Wyjątkowo spodobało mi się stosowanie suplementu oraz lotionu w zestawie, dzięki czemu działanie było dwukierunkowe. Opakowanie 60 tabletek wystarcza na dwa miesiące stosowania, a cena jest wyjątkowo przystępna, to tylko ok.15 złotych  za miesiąc kuracji. Dostałam od Was sporo pytań, czy nie miałam problemów z bólem żołądka tuż po ich przyjęciu. Przyznam, że był taki moment, więc zaczęłam brać je wieczorem, tuż po ostatnim posiłku, popijając dużą ilością wody i problem ustąpił. Jeśli więc zdarzy się, że będziecie odczuwały dyskomfort, warto spróbować innej pory dnia, ale zawsze po jedzeniu. Suplementy oraz leki należy popijać tylko i wyłącznie wodą, co Wam również mogę polecić.


vitapil, vitapil tabletki, vitapil efekty, vitapil lotion, vitapil wcierka, vtapil recenzja, vitapil blog, vitapil zdjecia


Lotion do skóry głowy aplikowałam sumiennie dwa, trzy razy w tygodniu, w dni, w których miałam w planach umycie włosów. Bazę stanowi alkohol, jednak nie spowodował on przesuszenia czy nadmiernego łuszczenia się,czego się najbardziej obawiałam. Z czasem zaczął mnie męczyć nieco zbyt intensywny zapach, ale na plus mogę zaliczyć dodawanie objętości pasmom, dzięki ich delikatnemu usztywnieniu włosy sprawiały automatycznie wrażenie bardziej bujnych. Aplikator wcierki jest natomiast najlepszy, z jakim się spotkałam. Zawiera mały koncentrator, dzięki czemu bez problemu można przyłożyć go w odpowiednie miejsce i zaaplikować. Po każdym użyciu wykonywałam delikatny masaż opuszkami palców, aby pobudzić krążenie. 

EFEKTY PO DWÓCH MIESIĄCACH

Pierwsze, co zauważyłam, ku mojemu zdziwieniu było bardzo duże wzmocnienie paznokci. Od kilku lat rozdwajają się, były miękkie i podatne na urazy i złamania. Po około dwóch tygodniach od rozpoczęcia kuracji zauważyłam, że stały się dużo twardsze, do tego stopnia, że nawet pisząc na telefonie słyszałam charakterystyczne „stukanie”, którego początkowo nie skojarzyłam ze stosowaniem preparatu. Zapewne nie bez przyczyny, bo w składzie prócz wspomnianych wyżej mikroelementów jest łącznie 16 składników odżywczych, które mają za zadanie pobudzać komórki do podziałów, chronić przed ich utlenianiem, przyspieszyć wzrost włosów oraz wyrastanie nowych, zwłaszcza, po intensywnym wypadaniu. Zauważyłam również nieco przyspieszony wzrost włosów oraz przede wszystkim ich zagęszczenie, głównie w zakolach, gdzie łatwo jest zaobserwować małe baby hair. Często są one jeszcze tak delikatne, że widoczne jedynie po umyciu, gdy na głowie miałam jeszcze ręcznik. Te natomiast, które miałam już jakiś czas urosły bardzo szybko, dzięki czemu cała linia włosów na czole wyraźnie się przyciemniła.  

vitapil, vitapil tabletki, vitapil efekty, vitapil lotion, vitapil wcierka, vtapil recenzja, vitapil blog, vitapil zdjecia

CZY POLECAM VITAPIL?

Po dwóch miesiącach mogę Wam polecić produkty Vitapil. Lotion, jeśli szukacie takiego, który ma genialny aplikator i dodaje objętości oraz tabletki jeśli poszukujecie taniego sposobu na poprawę stanu  paznokci, które od lat dają Wam się we znaki i nie możecie ich w żaden sposób utwardzić lub zapuścić. Również osoby walczące o bujniejsze pasma mogą wziąć pod uwagę zakup, zwłaszcza, że wystarczy jedna tabletka dziennie, przyjmowana regularnie przez minimum dwa miesiące. Pozytywne efekty, tak jak wspominałam zauważyłam szybko, a połączenie dwóch produktów pozwala wzmocnić organizmu nie tylko od zewnątrz, zwłaszcza, jeśli borykacie się z większymi problemami. Po powrocie do Polski na pewno powrócę do tabletek, bo będę chciała poprawić kondycję dłoni, aby znów móc cieszyć się manicure hybrydowym.:)



PIĘKNA KOLEKCJA SemiBEATS SEMILAC & MARGARET | 9 NOWYCH ODCIENI LAKIERÓW + SWATCHE 516, 517, 518, 519, 520, 521, 522, 523, 524

$
0
0
semilac, semilac hybrydy, hybrydy semilac, paznokcie hybrydowe, semilac 516, 517, 518, 520, 521, 522, 523, 524, semilac margaret, semibeats

Jeszcze przed wyjazdem SEMILAC obdarował mnie paczką, w której znajdowała się najnowsza kolekcja przygotowana we współpracy z MARGARET. Muszę przyznać, że przez załatwianie spraw, wizy i egzaminów na ostatnią chwilę nie miałam chwili aby zrobić sobie ostatni, hybrydowy manicure, jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby zaprezentować na blogu wszystkie dziewięć odcieni. Już w tym miejscu muszę przyznać, że żałuję, że ostatecznie nie zabrałam lampy, bo mogłabym wybrać coś zgodnego ze standardami wyglądu w moim hotelu i cieszyć się trwałym kolorem , a muszę przyznać, że wszystkie szalenie przypadły mi do gustu, bo artystka spisała się na przysłowiowy medal.:)

semilac, semilac hybrydy, hybrydy semilac, paznokcie hybrydowe, semilac 516, 517, 518, 520, 521, 522, 523, 524, semilac margaret, semibeats

Nowe kolory są wyjątkowo soczyste, wakacyjne i zwracające uwagę. Królują odcienie błękitu i róży, które nie tylko mi kojarzą się bardzo letnio i są często noszone przez kobiety właśnie w tym czasie.

semilac, semilac hybrydy, hybrydy semilac, paznokcie hybrydowe, semilac 516, 517, 518, 520, 521, 522, 523, 524, semilac margaret, semibeats

semilac, semilac hybrydy, hybrydy semilac, paznokcie hybrydowe, semilac 516, 517, 518, 520, 521, 522, 523, 524, semilac margaret, semibeats

Jeśli miałabym wybrać swojego faworyta, to byłoby to niebywale trudne zadanie. Cała kolekcja jest bardzo udana, choć moją uwagę najbardziej zwrócił 516 TINY ROSE.

semilac, semilac hybrydy, hybrydy semilac, paznokcie hybrydowe, semilac 516, 517, 518, 520, 521, 522, 523, 524, semilac margaret, semibeats

Kolory: 516 TINY ROSE, 517 NEON PINK, 518 NEON ORANGE

semilac, semilac hybrydy, hybrydy semilac, paznokcie hybrydowe, semilac 516, 517, 518, 520, 521, 522, 523, 524, semilac margaret, semibeats

 519 FULL ORANGE, 520 CLEAR AMARANT, 521 TURQOISE BLUE

semilac, semilac hybrydy, hybrydy semilac, paznokcie hybrydowe, semilac 516, 517, 518, 520, 521, 522, 523, 524, semilac margaret, semibeats


522 LIGHT AQUAMARINE, 523 DELICATE BLUE, 524 DEEP ULTRAMARINE 

semilac, semilac hybrydy, hybrydy semilac, paznokcie hybrydowe, semilac 516, 517, 518, 520, 521, 522, 523, 524, semilac margaret, semibeats


Który z kolorów przypadł Wam najbardziej do gustu? 
Co nosicie na paznokciach?





ODKRYCIA | EKSPRESOWA ODŻYWKA BIOVAX, PRODUKTY SENSILIS, BAZA POD MATOWE POMADKI GOLDEN ROSE I INNI

$
0
0
biovax oputnia oil, biovax recenzja, isana, sensilis, baza pod pomadki matowe, baza golden rose, kredka zolta pod oczy, blog urodowy, porady dla kobiet


Nowy miesiąc...nowe odkrycia! Nie przedłużając zapraszam do podsumowania najlepszych kosmetyków ostatnich dni.


biovax oputnia oil, biovax recenzja, isana, sensilis, baza pod pomadki matowe, baza golden rose, kredka zolta pod oczy, blog urodowy, porady dla kobiet


BIOVAX 

Wielki powrót Biovax na salony. Od bardzo długiego czasu nie interesowałam się nowościami tej marki. Poprzednie maski zawierały w swoim składzie zbyt dużą dla mnie ilość protein, więc przez prawie dwa lata, albo i więcej nie kusiło mnie by testować nowości. Odżywkę ekspresową poznałam dzięki mojej koleżance z Polski, która przywiozła ją ze sobą na wakacje i tylko dzięki jej rekomendacjom miałam okazję jej użyć. Pięknie pachnie i świetnie wygładza i nawilża włosy, ograniczając puszenie. Może jednak nieco obciążać, więc warto pilnować nakładanej ilości jak również czasu. Świetny produkt, do którego z pewnością wrócę, gdy tylko ograniczę moje zapasy.

GOLDEN ROSE

Podczas konferencji Meet Beauty w mojej paczce znalazły się również dwie nowości, żółty sztyft korygujący oraz bazę pod matowe pomadki. Do obu przyznam, że podeszłam sceptycznie, zwłaszcza do kredki, która docelowo ma maskować zasinienia. Nie jest żadną nowością, że mało który korektor jest w stanie poradzić sobie z moją okolicą oczu, więc uznałam, że spróbuję, choć kilka podobnych testów spełzło na niczym. Jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że produkt jest świetny. Lekka, kremowa konsystencja, która nie obciąża skóry, przy czym faktycznie działa. Warto przed użyciem zastosować krem, dzięki czemu rozprowadzi się jeszcze lepiej. Bez problemu można wklepać ją palcem lub dołożyć kolejną warstwę. Dla mnie HIT, zwłaszcza przy bardzo przystępnej cenie. Baza pod matowe pomadki również przypadła mi do gustu, niweluje uczucie ściągnięcia i suchości, choć nie miałam okazji użyć ją pod najbardziej matowe produkty. Poprawia komfort stosowania takich produktów, więc jeśli najczęściej wybieracie taki efekt, to warto się nią zainteresować.


biovax oputnia oil, biovax recenzja, isana, sensilis, baza pod pomadki matowe, baza golden rose, kredka zolta pod oczy, blog urodowy, porady dla kobiet

ELF

Będąc w temacie produktów korygujących w żółtym odcieniu nie mogło zabraknąć pudru HD ELF, który co prawda nie sprawdza się zbyt dobrze pod oczy, jednak świetnie reguluje przetłuszczanie się skóry i utrwala makijaż, również mineralny. Od jakiegoś czasu bowiem mam problem z ważeniem się podkładu mineralnego, Kusi mnie również transparentna wersja produktu, jednak produkty te można bez problemu zamówić już w kraju.

biovax oputnia oil, biovax recenzja, isana, sensilis, baza pod pomadki matowe, baza golden rose, kredka zolta pod oczy, blog urodowy, porady dla kobiet


SENSILIS

Jeszcze wiosną SENSILIS uraczyło mnie paczką skomponowaną specjalnie dla mnie, dzięki czemu mogłam zapoznać się z luksusowymi produktami, których działanie ukierunkowane jest na zmarszczki. Lekkie serum szybko się wchłania i widocznie zniwelowało drobne zmarszczki, podobnie jak krem pod oczy, który przypadł mi do gustu jeszcze bardziej. Stosowany rano i wieczorem poprawił wygląd skóry, nawilżył, a przede wszystkim nie podrażnił. Będę za nim tęsknić.

biovax oputnia oil, biovax recenzja, isana, sensilis, baza pod pomadki matowe, baza golden rose, kredka zolta pod oczy, blog urodowy, porady dla kobiet


ISANA

Do mojej walizki starałam się możliwie zabrać tylko najpotrzebniejsze rzeczy, a jak wyszło w praktyce, każdy może się domyślić ;) Zdecydowałam się na skoncentrowany krem ISANA z witaminą E i gliceryną który w swojej ultra gęstej konsystencji ( bardzo trudno wycisnąć go z opakowania) przypomina znaną wszystkim Neutrogenę i ma wystarczyć aż na 300 użyć. Potrzebuje chwili, aby się wchłonąć ale warto poczekać, działa jak opatrunek, leczy odciski, spierzchniętą skórę. Co dziwne, nie zawiera mocznika, a byłam o tym wręcz przekonana. Niemniej, 5,99 zł za świetny, wydajny produkt kusi i na pewno do niego wrócę.




W TYM TYGODNIU NA PAZNOKCIACH | SEMILAC, KWIATOWE ZDOBIENIE VINTAGE: 022, 170, 001, 150, 030

$
0
0

O tym, że przepadam za wszelkimi kwiatowymi motywami nie trzeba nikogo przekonywać (wystarczy spojrzeć na nagłówek;)). Dawno temu, gdy jeszcze nie sięgałam po hybrydy w sieci bardzo modne było zdobienie typu vintage, koniecznie w miętowym kolorze, z rozmytymi elementami róży oraz kropek lub pasków. Jakiś czas temu postanowiłam je odtworzyć, zwłaszcza, że cieniowanie hybrydą jest wyjątkowo proste. Wiem, że może nie każdej z Was przypadnie do gustu i choć sama do końca nie byłam zadowolona, to podobało mi się na tyle, aby uwiecznić je na zdjęciach. 


Bazą jest wspomniany miętowy 022 MINT, róże (a może bardziej piwonie?) malowałam mieszając 170 PINK WINK oraz 001 STRONG WHITE. Za zielone i brązowe akcenty odpowiadają 150 HUNTER QUEEN i 030 DARK CHOCOLATE.



Było delikatnie i wiosennie, a na tym mi zależało. :)

Inne wpisy o SEMILAC tutaj.


CZY HYBYRDY NISZCZĄ PAZNOKCIE? | JAK POPRAWNIE USUNĄĆ LAKIER NIE NISZCZĄC PŁYTKI

$
0
0

Moje pierwsze podejście do hybryd kilka lat temu nie było zbyt udane. W idealnym stanie pozostały stosunkowo krótko, a ich ściągnięcie graniczyło z cudem. Na długi czas więc zraziłam się do tego typu manicure, aż skusiłam się na produkty SEMILAC i jak wiecie, jestem im wierna aż do teraz. Bardzo żałuję mojej decyzji o nie zabraniu zestawu na wakacje, z prostej przyczyny. Dzięki warstwie lakieru paznokcie są mocniejsze, odporniejsze na uszkodzenia i przede wszystkim dłuższe. Dlaczego tak się dzieje, skoro bardzo często można spotkać się z ostrzeżeniami o ich negatywnym wpływie?



JAK POPRAWNIE ŚCIĄGNĄĆ LAKIER HYBRYDOWY W TRZECH KROKACH?

Zapewne niejedna z Was przekonała się, że hybrydy mają swój mały minus, mianowicie jego usunięcie wymaga czasu oraz odrobiny cierpliwości, której czasem brakuje. Odpowiednie przygotowanie i zdjęcie lakieru zajmuje dłużej, niż w przypadku klasycznych emalii, co często przekłada się na jego nieprawidłowe, mechaniczne zdzieranie wraz z uszkodzeniem naturalnej płytki, co tylko pogarsza ich stan. Podczas swojej trzyletniej przygody zSEMILAC opracowałam idealny dla mnie proces, którym chciałabym się z Wami podzielić.

1. SPIŁUJ WIERZCHNIĄ WARSTWĘ
Jeden z częściej popełnianych błędów, z którym się spotykam, a to właśnie jego pominięcie powoduje znaczne wydłużenie całego procesu. Często wystarczy jedynie naruszyć warstwę topu, aby aceton mógł zacząć go rozpuszczać. Należy to robić jednak wyjątkowo delikatnie, aby nie naruszyć naturalnej płytki. Dokładnie odmoczony lakier można bez problemu usunąć przy pomocy drewnianego patyczka, a pozostałości przypominają "wiórki". Zdarza się, że zauważę na nich jeszcze pozostałość bazy, wtedy sięgam po polerkę i bez problemu wyrównuję powierzchnię. Top no wipe ma również do to siebie, że wymaga nieco więcej cierpliwości, ale lubię go zdecydowanie bardziej niż klasyczny.

2. UŻYJ KLIPSÓW LUB FOLII

Jednym z moich najnowszych odkryć są specjalne klipsy, które znacznie usprawniają ściąganie lakieru. Dzięki nim folia nie zsuwa się, a przede wszystkim są bardzo wygodne. Jeśli bardzo nie lubicie tego etapu pracy z hybrydami, to spróbujcie koniecznie, zwłaszcza, wystarczą na lata. Równie przydana jest również same waciki w połączeniu ze wspomnianą przeze mnie wcześniej folią, jednak ten sposób jest bardzo znany i nie ma się co na nim dłużej zatrzymywać. 


3. UŻYJ OLEJKU LUB KREMU
Często robię sobie kilkudniowe przerwy w aplikacji kolejnych preparatów upiększających paznokcie. Czasem z braku czasu, ale często funduję im intensywną kurację nawilżająco- odżywiającą. Często są to kremy z mocznikiem, masło shea lub oliwki. Dzięki temu są elastyczne, a skórki zadbane i nie wymagają wycinania. 


Jakie są Wasze doświadczenia i problemy z manicure hybrydowym?


SZCZOTKA LEPSZA NIŻ TANGLE TEEZER | ULUBIENIEC: OLIVIA GARDEN FINGER BRUSH ON THE GO

$
0
0
olivia garden, olivia garden szczotka. olivia garden on the go, olivia garden finger brush recenzja

Pamiętam zamierzchłe czasy, kiedy to szczotka Tangle Teezer była trudno dostępna, nie do kupienia w Polsce, więc jej zdobycie było trudne i wymagało trochę zachodu. Po jakimś czasie pojawiły się w sieci, a dalej poszło już z górki. Obecnie dostępne są, podobnie jak wszelkiego rodzaju zamienniki, w każdej drogerii typu Rossmann lub Hebe. Pod koniec maja odbyła się jednak konferencja Meet Beauty, a co za tym idzie był to idealny czas na rozmowy o odkryciach moich koleżanek po fachu. Zaraz po powrocie, z polecenia Anwen kliknęłam nową szczotkę Olivia Garden i po tych kilku miesiącach mogę powiedzieć, że to prawdziwa miłość, choć produkt ma swoje wady, to TT poszedł w odstawkę. 

olivia garden, olivia garden szczotka. olivia garden on the go, olivia garden finger brush recenzja

W przypadku włosów wysokoporowatych, które z natury potrzebują wygładzenia często wspomniany klasyk nie do końca się sprawdzał. Silikonowe włoski, mimo że dość delikatnie rozczesywały pasma, to mogły nie domykać końcówek. OLIVIA GARDEN to połączenie naturalnego włosia oraz syntetycznego, w proporcji pół na pół. Wszystkie włoski są nieco dłuższe, dzięki czemu poprawki fryzury nie zajmują dużo czasu, co miało miejsce u posiadaczek bardzo gęstych włosów. Jest mała, lekka, składana, dużo wygodniejsza niż poprzedniczka z uwagi na rączkę. Nie wypada również z dłoni i ma małe lusterko, które faktycznie czasem się przydaje. Wszystko to jednak nic w porównaniu z DELIKATNOŚCIĄ rozczesywania! Zakochałam się od pierwszego pociągnięcia, mimo że stan moich końcówek pozostawiał już wiele do życzenia a włosy były do pasa i nieustannie się plątały. Szczotka sunie jak po maśle, dodatkowo dodaje optycznie objętości, zwłaszcza w kucyku, pasemka nie są aż tak „zbite”.

olivia garden, olivia garden szczotka. olivia garden on the go, olivia garden finger brush recenzja

Ma jednak jeden minus, który zauważyłam podczas jej stosowania, nieco trudniej jest nią zebrać jest włosy do upięcia czy kucyka,  właśnie z uwagi na jej delikatność. W takim przypadku najczęściej więc sięgam po TT, choć wcześniej często rozczesuję je Olivią. Trochę skomplikowane, nieprawdaż? Nieco trudniej się myje, jednak jest na tyle mała, że nie stanowi to aż takiego problemu. Swoją kupiłam podczas promocji i razem z przesyłką wyniosła mnie około 40 złotych. Większość moich koleżanek, które miały okazję ją przetestować, mimo że były wielkimi fankami TT potwierdziło moje zdanie. Jeśli więc przyszedł czas na wymianę szczotki, macie włosy długie, kręcone, wymagające wygładzenia na końcówkach, lub wręcz cienkie i chciałybyście optycznie dodać im objętości, to powinien to być strzał w dziesiątkę :) 



LAKIERY HYBRYDOWE SEMILAC | 9 NEONOWYCH, ODWAŻNYCH ODCIENI NA LATO

$
0
0

Lato to nie tylko wszechobecne pastele, ale również intensywne, nasycone kolory. Choć Semilac przygotował w ostatnim czasie przepiękną, rozbieloną kolekcję PASTELLS, to dzisiaj chciałbym zwrócić Waszą uwagę na nieco inne odcienie, mocne, odważne i przyciągające wzrok.


Charakterystyczną cechą lakierów hybrydowych jest fakt, że mogą wyglądać zupełnie inaczej, w zależności od światła. Często łączą w sobie również nasycony kolor z bielą, dzięki czemu trudno zaliczyć je do jednej, konkretnej grupy. Ze swojej sporej kolekcji wybrałam 9 najpiękniejszych okazów, a moim prywatnym ulubieńcem wciąż pozostaje 130 SLEEPING BEAUTY,łososiowy róż, wyjątkowo zwracający uwagę oraz pięknie podkreślający opaleniznę.


9 NEONÓW (SPIS OD DOŁU)
033 PINK DOLL
048 BRIGHT EMERALD
121 RUBY CHARM
130 SLEEPING BEAUTY 
131 LOVELY MICKEY
156 RACING CAR
168 FRESH PISTACHIO 
182 STRONG LIME
184 TAGIATELLE TUSCANY


Po więcej wpisów i swatchy zapraszam tutaj KLIK.




NOTD | SEMILAC: 109 MISS OF THE WORLD +169 MY BOY

$
0
0
semilac cat eye, semilac my boy, semilac miss of the world, semilac 109, semilac 169,

Choć wakacje powoli zbliżają się końcowi, nic nie stoi na przeszkodzie by swoje kolekcje uzupełnić o ciekawe odcienie pasteli, a jeśli miałabym wskazać najbardziej letni kolor, to z pewno będzie to błękit. MY BOY to piękny, rozbielony kolor kryjący przy trzech, cienkich warstwach, nie odbiegający jakością od pozostałych produktów Semilac. Nie pozostawia prześwitów i równo się aplikuje. 

semilac cat eye, semilac my boy, semilac miss of the world, semilac 109, semilac 169,

Na palcu serdecznym to nic innego jak MISS OF THE WORLD, który różnobarwnie mieni się w zależności od światła. Z uwagi na swoją wielofunkcyjność jest jednym z moich ulubionych z całej kolekcji. Pasuje niemal do większości kolorów dopełniając manicure. Całość wyglądała dziewczęco i subtelnie. Szczerze przyznam, że nie mogę się już doczekać nasyconych, intensywnych kolorów, które będą komponować się z ciepłymi, otulającymi szalami i swetrami. Obu jesień po moim powrocie nie rozczarowała mnie zbytnio :) 

semilac cat eye, semilac my boy, semilac miss of the world, semilac 109, semilac 169,


Na tegoroczne chłodniejsze dni Semilac proponuje manicure typu CAT EYE ,o których już niedługo napiszę nieco więcej. Nowa kolekcja składa się z sześciu, pół transparentnych odcieni, który umożliwia stworzenie trójwymiarowych efektów. Nigdy nie próbowałam stworzyć czegoś podobnego na własną rękę, jestem więc niezmiernie ciekawa.




Jesieni przybywaj! :) Kto czeka?



GARŚĆ NOWOŚCI Z USA, GIORGIO ARMANI, MAC, PRODUKTY DO WŁOSÓW WIERZBICKI & SCHMIDT

$
0
0
si giorgio armani, golden rose matte, mac pro longwear concealer, wierzbicki i schmidt, cosnature


Znacie to uczucie, kiedy po wyjeździe bardzo trudno wrócić do dawnego trybu życia i zainteresowań? Tak właśnie jest ze mną, z moim pisaniem, robieniem zdjęć i wszystkim, co robiłam do tej pory. Po niesamowitych trzech miesiącach wypadałoby jednak wydrukować zdjęcia i zabrać się za pracę. Pomijając kilka nadprogramowych kilogramów (tragedii jednak nie ma) ze Stanów przywiozłam kilka drobiazgów ze strefy bezcłowej a w domu czekało na mnie również kilka przesyłek PR, które zdecydowanie są warte uwagi.

GIORGIO ARMANI SI

Historia tych perfum jest o tyle ciekawa, że nigdy nie byłam ich fanką. Mając ich próbkę nie rozumiałam zachwytu i popularności tego zapachu, aż do czasu. Podobno tylko krowa nie zmienia zdania i choć nie trzymają się tak dobrze jak przykładowo Lancome La Vie Est Belle to poszukując prezentu od siebie dla siebie na strefie bezcłowej skusiłam się na coś, co już znam. Nigdy nie kupowałam niczego na lotniskach, za największą pojemność jednak zapłaciłam 115 dolarów wraz z balsamem w zestawie.


si giorgio armani, golden rose matte, mac pro longwear concealer, wierzbicki i schmidt, cosnature


MAC, PRO LONGWEAR CONCEALER


O tym korektorze myślałam już bardzo długo, jeśli nie przypadkiem dwa lata. Kiedy jednak zrobić zakupy jak nie po odwołanych wakacjach (dzięki, Irma!)?. Nie przekonywały mnie opinie o jego średnim kryciu, ale uznałam, że tym razem mogę zaryzykować, zwłaszcza, że cena 22 dolarów kusiła. Mimo, że podkłady wybieram zawsze w odcieniu żółtym, tym razem dobrano mi odcień chłodny, NC20. Na ten moment jestem zadowolona, ale nie chcę zapeszać. Myślę nad porównaniem z moim dotychczas ulubionym Catrice Liquid Camouflage,recenzja tutaj.

GOLDEN ROSE MATTE LIPSTICK CRAYON NR 03

Jesień pełną parą i mimo, że w zapasie mam kilka kolorów, to brakowało mi czegoś tak ciemnego w kolekcji. Z uwagi na intensywność zdecydowanie wymaga przygotowania ust i bazy, ale można się było tego spodziewać. Inne odcienie, swatche i pełną recenzję możecie zobaczyć tutaj.

si giorgio armani, golden rose matte, mac pro longwear concealer, wierzbicki i schmidt, cosnature


KOSMETYKI DO WŁOSÓW WIERZBICKI & SCHMITD 

Jeszcze przed moim wylotem Zosia z Rossmanna przesłała mi paczkę z nowościami Drogerii Rossmann, a w niej znalazłam między innymi produkty do włosów Wierzbicki & Schmidt. Swego czasu bardzo lubiłam ich program, choć muszę przyznać, że radykalne metamorfozy czasem nieco mnie przerażały. Dla ciekawych podrzucę amerykańską wersję KLIK, która zachwyca mnie za każdym razem. Esencja z paczulą wonną i szampon czara orchidea czekają na swoją kolej, jednak zapachy są przepiękne, a recenzja Idalii kusi, aby otworzyć je nieco wcześniej niż powinnam. Na ten moment nie rozstaję się z maskami Anwen, które sprezentowałam również mojej przyjaciółce i jest zachwycona :) Nowości mają więc postawioną wysoko poprzeczkę, jednak chyba warto dać im szansę.

si giorgio armani, golden rose matte, mac pro longwear concealer, wierzbicki i schmidt, cosnature



KOSMETYKI COSNATURE

Z konferencji Meet Beauty natomiast przywiozłam niemieckie kosmetyki naturalne, które z tego, co widzę są dostępne w Hebe. Na ten moment testuję masło do ciała z shea i tonką i na prawdę dobrze nawilża moją ekstremalnie suchą skórę. Kojarzą mi się ze znana Alterrą lub Alverde, przy czym są nieco lepiej dostępne niż te drugie i wciąż cenowo przyjazne.




Jakie nowości kosmetyczne ominęły mnie tego lata w Polsce?







SEMILAC FLASH GALAXY | 9 ODCIENI NIESAMOWITYCH PYŁKÓW + SWATCHE 660-668

$
0
0
hybrydy semilac, semilac flash galaxy, semilac flash galaxy swatche, semilac flash galaxy 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, blog urodowy, blog kosmetyczny

Wraz z nadejściem jesieni niezaprzeczalnie nastał czas na intensywne i ciemne kolory na paznokciach. Po wakacjach i moich próbach z klasycznymi lakierami z ulgą wracam do hybryd Semilac, które utrzymują się do dwóch tygodni w idealnym stanie. Jedną z nowości są pyłki FLASH GALAXY w dziewięciu wyjątkowych odcieniach. Łatwo się domyśleć po pierwszym zdjęciu, jest zachwyt :) Choć mam już swoich ulubieńców, to wszystkie prezentują się niesamowicie.

hybrydy semilac, semilac flash galaxy, semilac flash galaxy swatche, semilac flash galaxy 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, blog urodowy, blog kosmetyczny

Pyłki mają postać delikatnych, lotnych płatków o różnych kształtach. Po kilku próbach aplikacji mogę powiedzieć, że najłatwiej aplikowało mi się je najprościej, przykładając paznokieć do opakowania, dzięki czemu uniknęłam zbyt dużego rozsypywania się produktu. Ważne jest również dokładne wtarcie w warstwę dyspersyjną koloru bazowego, w moim przypadku był to czarny 031 BLACK DIAMOND w połączeniu z FLASH GALAXY NR 665. Na pozostałych natomiast nowy dla mnie 074 PRUSSIAN BLUE.  Jeśli planujecie dodać metaliczny akcent tylko na wybrane paznokcie, to pozostałe warto zabezpieczyć wcześniej top coatem i utrwalić w lampie UV, aby nic się do nich nie "przykleiło".

hybrydy semilac, semilac flash galaxy, semilac flash galaxy swatche, semilac flash galaxy 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, blog urodowy, blog kosmetyczny

Odcienie są trójwymiarowe i prezentują się zupełnie inaczej w zależności od koloru bazowego oraz od ilości aplikacji. Przy małej ilości pyłku i jasnej hybrydzie okażą się delikatnym akcentem. Najintensywniejszy efekt oczywiście uzyska się przy czarnej bazie, tak jak u mnie. 

hybrydy semilac, semilac flash galaxy, semilac flash galaxy swatche, semilac flash galaxy 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, blog urodowy, blog kosmetyczny

W pracy bardzo pomocna okazał się również silikonowy pędzelek, dzięki czemu produkt wciera się równo i nie powstają prześwity. Choć podeszłam do niego nieco sceptycznie, to jest zdecydowanie bardziej wygodny niż pacynka do cieni, po którą sięgałam do tej pory. 

hybrydy semilac, semilac flash galaxy, semilac flash galaxy swatche, semilac flash galaxy 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, blog urodowy, blog kosmetyczny
SEMILAC FLASH GALAXY OD GÓRY: 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668. 
Numery 665, 666, 667 oraz 668 (w środku) kryją nieco równomierniej, co widać na wzorniku. Pozostałe dają widoczny efekt "płatków".

hybrydy semilac, semilac flash galaxy, semilac flash galaxy swatche, semilac flash galaxy 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, blog urodowy, blog kosmetyczny

Cena każdego pyłku wynosi 29,00 zł na stronie Semilac.pl

hybrydy semilac, semilac flash galaxy, semilac flash galaxy swatche, semilac flash galaxy 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, blog urodowy, blog kosmetyczny


Jak podobają Wam się nowości marki?
Który z pyłków przypadł Wam do gustu?



NOWOŚCI OD ANWEN | OLEJKI DO WŁOSÓW DOPASOWANE DO POROWATOŚCI

$
0
0
olejki anwen, olejki anwen porowatosc, kosmetyki anwen, maski anwen, olejki anwen recenzja, blog kosmetyczny, blog o urodzie, blog lifestyle

Chwilę temu pokazywałam kilka najciekawszych nowości, które czekały na mnie po powrocie do domu, a wczoraj w moje ręce trafiła kolejna, gorąca przesyłka od Ani z kosmetykianwen. W paczce znajdowało się nic innego jak olejki dopasowane do trzech rodzajów włosów, nisko, średnio oraz wysokoporowatych. Każdy z nich do mieszanka dobrana specjalnie do ich potrzeb i zanim wrócę z ich pełną recenzją, chciałabym nieco o nich napisać :)

olejki anwen, olejki anwen porowatosc, kosmetyki anwen, maski anwen, olejki anwen recenzja, blog kosmetyczny, blog o urodzie, blog lifestyle

Jak wiecie moja opinia o pierwszym produkcie, masce (pełna recenzja wszystkich trzech tutaj) wcale się nie zmieniła. Ba, powiedziałabym, że przy kolejnym opakowaniu utwierdziłam się w przekonaniu, że po żadnym innym produkcie moje włosy nie będą wyglądały i układały się lepiej. Z niecierpliwością czekam więc na równie dopracowane odżywki. Wracając jednak do nowości, olejki Anwen to:
- werbena do pasm niskoporowatych,
- mango do średnioporowatych oraz
- marakuja do wysokoporowatych. 

olejki anwen, olejki anwen porowatosc, kosmetyki anwen, maski anwen, olejki anwen recenzja, blog kosmetyczny, blog o urodzie, blog lifestyle

Choć najbardziej podekscytowana byłam opcją dopasowaną do mnie, czyli o nucie zapachowej z werbeną, tak na żywo najbardziej odpowiada mi wersja z marakują. Miejmy nadzieję, że wszystkie sprawdzą się dobrze. Konsystencja jest lekka, nadają się więc nie tylko do olejowania, ale również do zabezpieczania końcówek na sucho. Ogromny plus za pompkę, która jak wiadomo, jest często największym przyjacielem w przypadku aplikacji produktów do włosów (a może tylko ja tak mam?:) 

olejki anwen, olejki anwen porowatosc, kosmetyki anwen, maski anwen, olejki anwen recenzja, blog kosmetyczny, blog o urodzie, blog lifestyle

Każdy z nich kosztuje 29,00 zł za 100 ml i możecie je kupić tutaj. Ja tymczasem zabieram się za testy.:)

olejki anwen, olejki anwen porowatosc, kosmetyki anwen, maski anwen, olejki anwen recenzja, blog kosmetyczny, blog o urodzie, blog lifestyle



PAZNOKCIE | 5 BŁĘDÓW JAKIE POPEŁNIAŁAM NA POCZĄTKU MOJEJ PRZYGODY Z LAKIERAMI HYBRYDOWYMI

$
0
0
Mój ulubiony kolor wszech czasów: 135 Frappe 
Manicure hybrydowy towarzyszy mi już od dobrych trzech lat, jednak dojście do wprawy i nabranie doświadczenia wcale nie zajęło mi tak mało czasu. Choć do stylistek, których wprawę podziwiam, bardzo mi daleko, to wciąż, zadbane dłonie z pięknym i długotrwałym kolorem wykonanym w domu cieszą jak mało co. W tym momencie nie biorę już pod uwagę powrotu do klasycznych emalii, głównie z uwagi na ich słabą trwałość. Co jednak zrobić, jeśli również ten utwardzany w lampie UV nie trzyma się odpowiednio długo? Przed Wami pięć błędów, które popełniałam od początku mojej przygody z lakierami Semilac,których warto się wystrzegać.

1. NIEPRAWIDŁOWE PRZYGOTOWANIE PŁYTKI

Jedna z najczęstszych przyczyn odpryskiwania lakieru to złe przygotowanie paznokci przed rozpoczęciem malowania. Każdy, źle oczyszczony i odtłuszczony obszar będzie powodował ubytki już po kilku dniach. W moim przypadku praktyka pokazała, że najlepiej sprawdza się dokładne odtłuszczenie cleanerem oraz pracowanie tylko na jednej dłoni na raz, co zapobiega przypadkowemu wytarciu lub dotknięciu warstwy dyspersyjnej, oraz przyklejania się pyłków. 

2. ZALEWANIE SKÓREK

Z początków bloga niejedna z Was znalazłaby pewnie zdjęcie pięknego manicure z zalanymi skórkami. O ile przy klasycznej emalii nie stanowiłoby to aż takiego problemu, poza estetycznym, tak jeśli zależy nam na długotrwałym, kilkutygodniowym kolorze dokładnie usunięcie oraz oczyszczenie skórek przed pokryciem paznokci top coatem jest wręcz niezbędne. Po drugiej warstwie koloru zawsze zostawiam odrobinę przestrzeni na top, aby zabezpieczyć go przed ewentualnym zdzieraniem się wraz ze wzrostem paznokcia. Podczas malowania warto mieć również cienki i precyzyjny pędzelek, którym można dokonać niezbędnych poprawek, sama używam dokładnie tego i mogę go polecić z uwagi na elastyczne włosie, które nie wypada. Przydaje się również do prostych zdobień:)



3. BRAK ZABEZPIECZENIA WOLNEGO BRZEGU

Podobnie jak wyżej wymienione zalewanie skórek brak zabezpieczania wolnego brzegu bezpośrednio przyczynia się do zmniejszonej trwałości. Tak wykonany manicure szybciej wyciera się na końcówkach, a raz uszkodzony paznokieć z łatwością odpryskuje z całości. Aby temu zapobiec maluję kolorem również brzeg, a top coat nakładam również nieco od spodu. Warto o tym pamiętać zwłaszcza, jeśli sięgacie po ciemne kolory. Dzięki tej sztuczce nie będą wyglądać jak nie domalowane. 

4. ZBYT MOCNE MATOWIENIE PŁYTKI

Zmatowienie płytki jest niezbędne, aby zwiększyć przyczepność aplikowanej bazy, jednak mniej znaczy więcej. Zbyt mocne traktowanie paznokci blokiem polerskim powoduje ich osłabienie i łamliwość, a pewnie nie jedna z Was słyszała o przepiłowanych, wrażliwych na temperaturę, bolesnych paznokci wykonany podczas wizyt u pseudostylistek. Z tego też powodu zainteresowałam się wykonywaniem go samodzielnie, choć znam wiele szalenie uzdolnionych dziewczyn, które potrafią profesjonalnie wykonać przepiękne zdobienia. Przed przystąpieniem do malowania wystarczy jedynie odrobina pracy z blokiem, który usunie połysk.

5. ZRYWANIE LAKIERU

Kto nigdy tego nie zrobił, niech pierwszy rzuci kamień... Niby nic, tylko kawałeczek, odstaje, dręczy i nie daje spokoju. Budzisz się jednak za chwilę a z koloru pozostało tylko wspomnienie w postaci drobnych płatków w około. Zrywanie lakieru to jednak najpoważniejszy grzech przeciwko mocnym paznokciom, które później łamią się, zadzierają na brzegach i są delikatne jak papier. Cierpliwość w usuwaniu hybryd zdecydowanie popłaca, a o tym, jak sama przeprowadzam chyba najmniej lubianą czynność pisałam już tutaj. Najbardziej polecam wygodne klipsy, które bardzo ułatwiają cały proces. 




WISHLISTA JESIEŃ 2017 | 5 NIEKOSMETYCZNYCH RZECZY: PIERNIKOWY SYROP DO KAWY, WYDRUK ZDJĘĆ I KILKA INNYCH

$
0
0
INSTAGRAM (ZAPRASZAM TUTAJ PO WIĘCEJ)

Nowy sezon, nowa wishlista, spis absolutnie niezbędnych rzeczy na tę jesień.

1. NAJBARDZIEJ POŻĄDANY KUBEK

Najczęściej pokazywany na instagramie kubek z HOME & YOU marzy mi się od dawna i prawdopodobnie skusiłabym się na niego już jakiś czas temu, gdyby nie to, że z szafki dosłownie wysypują mi się wszystkie inne. Szkoda, że urodziny mam dopiero w styczniu, choć kto wie, może mi samej uda się zrealizować ten zakup, mimo przyświecającej ostatni myśli minimalizmu (ciężko idzie, zwłaszcza jeśli chodzi o kosmetyki).

2. JESIENNA ŚWIECA

Moje stare, nieco zapomniane świece powoli kończą swój żywot. Nie wiedzieć czemu bardzo długo czekały na "specjalną okazję" przez co tylko i wyłącznie zagracały pokój, przy czym specjalny moment do ich palenia nigdy nie nadchodził. Podczas każdej wizyty w TK MAXX zachodzę do działu i przeglądam je skrupulatnie, tylko po to, aby odłożyć je na miejsce (przecież masz jeszcze trzy w domu!). Teraz to dobry czas na ich zakup. Jeśli lubicie takie elementy, to koniecznie zajrzyjcie do tego sklepu, zwłaszcza po dostawie. Za około trzydzieści złotych można znaleźć niepowtarzalny zapach, często nie do dostania w Polsce. Jak na jesień przystało, najbardziej kuszą wszelkie cynamonowo- dyniowo-otulające wersje. 

GDAŃSK

3. WYDRUK ZDJĘĆ

Możecie się śmiać, ale jeszcze nigdy nie wydrukowałam własnych zdjęć, a szkoda, bo wiele z nich nie zebrałam w jedno miejsce i prawdopodobnie przepadły bezpowrotnie, głównie z czasów liceum. Na myśl o kolejnym utracie funkcjonującego systemu w komputerze, mimo, że część przechowuję na dysku Google robi mi się nieco słabo, rozglądam się więc za odpowiednim miejscem do ich wywołania. Może możecie polecić mi sklep, w którym można zrobić to bez problemów? Rossmann, Empik? Będę szalenie wdzięczna za wszelkie rady :)



4. KOKTAJLER RUSSELL HOBBS

Kusi mnie od dawna, głównie za sprawą mojej koleżanki Kasi (pozdrawiam), która używa go już od długiego czasu i bardzo sobie chwali. Czym się różni od zwykłych blenderów? Prostotą budowy i prostszym myciem, do butelki wkładamy niezbędne do zmiksowania warzywa lub owoce. Raz, dwa i gotowe. Cena kusi, około 100 zł w sklepach stacjonarnych, zwłaszcza, że z uwagi na zbliżającą się jesień powinnam zabrać się za swoje nadszarpnięte w Stanach zdrowie. Wiecie, że w USA najpopularniejszym, proponowanym przez lekarzy jest ibuprofen? Na wszystko. Od kataru po anginę. Nie polecam zasadniczo zwłaszcza na tę drugą infekcję, którą zniosłam wyjątkowo ciężko, a skończyło się tak czy siak na antybiotyku. Taka anegdota o lekarzach za oceanem.

MOHONK

5. PIERNIKOWY SYROP MONIN

Był kubek, jesienna świeca, przyszedł czas na aromatyczny dodatek do kawy. Podczas mojej ostatniej, bardzo krótkiej wizyty w Gdańsku miałam okazję pić w lokalu piernikową kawę, która byłą zdecydowane inna niż ta, którą przygotowuję sobie sama w domu (z dodatkiem uwaga, przyprawy do piernika, cóż za zaskoczenie). Zdążyłam się zorientować, że było to nic innego jak syrop Monin, dostępny głównie w internecie. Jak wiadomo, może nie jest to najzdrowsza opcja, nie warto przesadzać w żadną stronę. Zwłaszcza odmawiać sobie przyjemności, gdy za oknem plucha, prawda?



Jakie macie plany zakupowe na najbliższy czas?





ZDROWIE | 3 PROSTE TRICKI BY PAMIĘTAĆ O SUPLEMENTACH DIETY I LEKACH

$
0
0
suplementy na wlosy, tabletki na wlosy, jak pamietac  o lekach, jak pamietac o suplementach

3 PROSTE TRICKI BY PAMIĘTAĆ O SUPLEMENTACH DIETY I LEKACH



Jesień to czas kiedy chętniej sięgamy po suplementy diety i witaminy wzmacniające nie tylko włosy, skórę i paznokcie, lecz także cały organizm. Z doświadczenia wiem, że dla wielu regularne przyjmowanie tabletek może okazać się nieco problematyczne. Jak pamiętać o nich codziennie, by cieszyć się efektami?

suplementy na wlosy, tabletki na wlosy, jak pamietac  o lekach, jak pamietac o suplementach

Choć pewnie znalazło się kilka osób, który po przeczytaniu tematu wpisu wzruszyły ramionami, to sama znam i często spotykam się z reakcją "próbowałam, ale ciągle zapominam o suplementach". Niestety, w ich przypadku kluczem jest systematyczność, choć wciąż żyję w przekonaniu, że o wiele lepiej i zdrowiej jest zadbać o odpowiednią dietę. Nie czarujmy się jednak, nie zawsze jest to takie proste i możliwe. W mojej karierze najlepiej sprawdziły się HAIRVITY (recenzja tutaj) oraz VITAPIL (recenzja tutaj), do którego wróciłam głównie z uwagi na absolutnie najlepsze wzmocnienie paznokci, z jakim się spotkałam.

1. SPECJALNE OPAKOWANIE NA LEKI

Może i wygląda śmiesznie i kojarzy się głównie ze starszymi osobami (a przecież każda z nas zatrzymała się na etapie osiemnastych urodzin), jednak uwierzcie mi, działa, zwłaszcza, jeśli chorujecie przewlekle i każdego ranka lub wieczora czeka Was żmudne wyciskanie każdej, pojedynczej, malutkiej tabletki z osobnego blistra. Dni tygodnia też są pomocne, bo że sama łapałam się czasem na tym, że nie byłam pewna, czy już je wzięłam, czy też nie. Dodatkowo, leki są przygotowane i w zasięgu wzroku, co nieco niweluje problemy. Pamiętajcie jednak, aby przechowywać je z daleka od temperatury czy światła, zwłaszcza kwas foliowy, który jest wyjątkowo wrażliwy i łatwo ulega rozkładowi. Pudełeczko dostaniecie bez problemu w każdej aptece za grosze. 


2. ALARM W TELEFONIE

Genialny w przypadku leków, które koniecznie muszą być przyjmowane w określonych odstępach czasu, takich jak tabletki antykoncepcyjne lub antybiotyki. Tak się składa, że aktualnie sama wylądowałam na kolejnym L4 z zapaleniem zatok i zgodnie z zaleceniem lekarza, powinnam być bardzo sumienna jeśli chodzi o godzinę posiłków i przyjmowania leku. W teorii łatwo się mówi, gorzej, gdy ma się na głowie milion innych spraw. Alarm w telefonie załatwia sprawę. 

suplementy na wlosy, tabletki na wlosy, jak pamietac  o lekach, jak pamietac o suplementach
 Z kodem ALTER.EGO15 macie 15% zniżki na słuchawki SUDIO SWEDEN 


3. LISTA "TO DO" LUB KALENDARZ

Stary i sprawdzony sposób z listą do "odhaczenia", która, jak wykazały badania, działa wyjątkowo motywująco, bo podobno, to właśnie fizyczne zapisanie czegoś a następnie przyjemność skreślenia obowiązku sprzyja regularności. Kto nigdy nie robił planów na każdy dzień tygodnia? Dlaczego by więc nie dodać do rutyny punktu o suplementach?


Książka SKIN COACH czekała na swoją kolej całe wakacje, jak czytałam nie ma zbyt dobrych opinii. Znacie ją? 



SEMILAC BUSINESS LINE 1 | KOLEKCJA LAKIERÓW HYBRYDOWYCH, KTÓRA ZACHWYCA + SWATCHE 205 BLUE GREY

$
0
0
business line, semilac business line, semilac hybrydy, semilac blue grey, semilac 205, blog urodowy, blog kosmetyczny

SEMILAC BUSINESS LINE 1 | KOLEKCJA LAKIERÓW HYBRYDOWYCH, KTÓRA ZACHWYCA


Tej jesieni SEMILAC wychodzi na przeciw potrzebom kobiet jeszcze bardziej niż dotychczas. Tworząc nową kolekcję BUSINESS LINE skupiono się na obowiązującym często w pracy dress codzie, który często wymusza elegancki, nie rzucający się w oczy manicure. Czy udało się połączyć funkcjonalność z estetyką? Jak najbardziej! Szczerze przyznam, że z zachwytem przeglądałam najnowszą propozycję lakierów i gdybym miała zostać do końca życia tylko z jedną, to wybór byłby banalnie prosty. 

business line, semilac business line, semilac hybrydy, semilac blue grey, semilac 205, blog urodowy, blog kosmetyczny

SEMILAC BUSINESS LINE NIECO BLIŻEJ


Cała kolekcja składa się z 36 pastelowych odcieni, przy czym z pierwszą połową miałam okazję zapoznać się już jakiś czas temu, gdy dotarło do mnie pięć nowych egzemplarzy. Na wpis z kolejną, genialną grupą zapraszam w przyszłym tygodniu lub nieco wcześniej na mój instagram :) Prócz doboru kolorów wyjątkowy jest również design buteleczek, które znacznie wyróżniają się na tle standardowych dostępnych do tej pory.  

business line, semilac business line, semilac hybrydy, semilac blue grey, semilac 205, blog urodowy, blog kosmetyczny

Na zdjęciu poniżej zgodnie z (kierunkiem wskazówek zegara) przekrój barw, od szarości, po nudziaki, brzoskwinie i róże. Doprawdy, zdecydowanie się na jeden tylko z kilku był trudny, a co dopiero z pełnej kolekcji? Wolę nie myśleć.


business line, semilac business line, semilac hybrydy, semilac blue grey, semilac 205, blog urodowy, blog kosmetyczny

Choć producent zaleca nakładać je na biały podkład, to swój, 205 BLUE GREYzaaplikowałam jak każdy inny, dwie cienkie warstwy na bazę, przykrywając ulubionym topemNO WIPE. 


SEMILAC 205 BLUE GREY SWATCHE


Jestem fanką szarości na paznokciach, więc chłodny, lekko niebieskawy kolor bardzo przypadł mi do gustu.

business line, semilac business line, semilac hybrydy, semilac blue grey, semilac 205, blog urodowy, blog kosmetyczny


Co myślicie o nowej kolekcji? 



RECENZJA | KOSMETYKI DO WŁOSÓW WIERZBICKI & SCHMIDT: SZAMPON ELIKSIR CZARNA ORCHIDEA I ODŻYWKA ESENCJA PACZULA WONNA

$
0
0

KOSMETYKI WIERZBICKI & SCHMIDT | ELIKSIR I ESENCJA WS ACADEMY


Kosmetyki WIERZBICKI & SCHMIDTpojawiły się w Rossmannie późną wiosną zbierając podzielone opinie. Przyznam szczerze, że od razu zwróciłam na nie uwagę podczas zakupów, jednak postanowiłam się nieco wstrzymać. Nie będę ukrywać, że swego czasu bardzo namiętnie oglądałam program Ostre cięcie, a w jednym z odcinków pojawił się nawet mój kolega ze szkolnych czasów. :) To tak w ramach ciekawostki.

Uwagę przyciągają piękne opakowania oraz przede wszystkim opisy. Nie ma tu bowiem mowy o zwykłym szamponie, a jest ELIKSIR MYJĄCY, a zamiast klasycznej odżywki spośród asortymentu można wybrać ESENCJĘ ODŻYWCZĄ. Oba produkty zawsze testowałam w duecie, więc opisywane efekty będą sumaryczne. Ceny wahają się w okolicach 29,90 zł, przy czym aktualnie we wspomnianej drogerii można znaleźć je w promocji.

kosmetyki wierzbicki i schmidt, ws academy, eliksir do wlosow, esencja paczula wonna, eliksir czarna orchide, kosmetyki wierzbicki i schmidt cena, wierzbicki i schmidt recenzja,

ODŻYWCZO- REGENERUJĄCA ODŻYWKA | ESENCJA PACZULA WONNA


W swojej pielęgnacji najczęściej zmieniam i testuję nowe maski i odżywki, tym bardziej zaciekawiła mnie ESENCJA PACZULA WONNA, o przepięknym zapachu, wzbogacona o papaję, mango, marakuję oraz co najważniejsze, keratynę. Ta ostatnia, jak się okazuje, może być najbardziej problematyczna. Konsystencja jest bardzo rzadka, a z uwagi na dobór opakowania bardzo łatwo można rozlać 1/4 opakowania, tak jak mi się to niestety udało, ale zrzućmy to może na mój wrodzony talent. Mimo tego wypadku można skusić się na stwierdzenie, że nie jest ona zbyt wydajna. Na moje długie, za łopatki włosy musiałam dokładać jej kilkukrotnie, ostatecznie jednak pokryła je i nadała miękkość i gładkość już przy spłukiwaniu.

kosmetyki wierzbicki i schmidt, ws academy, eliksir do wlosow, esencja paczula wonna, eliksir czarna orchide, kosmetyki wierzbicki i schmidt cena, wierzbicki i schmidt recenzja,

NAWILŻAJĄCO- WZMACNIAJĄCY SZAMPON DO WŁOSÓW | ELIKSIR CZARNA ORCHIDEA


W szamponie ponownie znajdziemy keratynę, jednak poza nią również wyciąg z 12 ziół, między innymi rozmarynu, rumianku, arniki oraz szałwii. Jeśli posiadacie włosy podobne do moich, czyli raczej zdrowe, a co ważne, niskoporowate, to zapewne wiecie, że nadmiar wyciągów może powodować przesuszenie i lekką matowość. Zapach odpowiada jego składowi, a konsystencja jest odpowiednia. Pieni się dobrze dzięki zawartości SLES, jednak nie do końca poradził sobie ze zmyciem olejku, który nałożyłam kilka godzin przed w standardowej jak na mnie ilości. Ten aspekty jest dla mnie bardzo ważny z uwagi, że zaliczam się, jak wiecie, do fanek regularnego olejowania.

kosmetyki wierzbicki i schmidt, ws academy, eliksir do wlosow, esencja paczula wonna, eliksir czarna orchide, kosmetyki wierzbicki i schmidt cena, wierzbicki i schmidt recenzja,

EFEKTY  I MOJA OPINIA


Finalnie, już po pierwszym użyciu czegoś mi brakowało. Choć dzięki zawartości protein miały ładną objętość (choć są ewidentnie przyklapnięte przy nasadzie), to jednak towarzyszyło im elektryzowanie i brak dociążenia, co jest częstym objawem przeproteinowania.Łatwo można temu zaradzić nakładając lekki olejek na sucho lub spryskując odżywką bez spłukiwania.  Z tego względu sięgałabym po nie przede wszystkim z głową, mimo, że omawiana Esencja jest odżywką, to warto mieć to na uwadze.  

kosmetyki wierzbicki i schmidt, ws academy, eliksir do wlosow, esencja paczula wonna, eliksir czarna orchide, kosmetyki wierzbicki i schmidt cena, wierzbicki i schmidt recenzja,

CZY WARTO KUPIĆ?


Nie zrozumcie mnie źle, w żadnym stopniu nie uważam produktów WS ACADEMY za buble. Przy odpowiednim stosowaniu i odrobiny pracy włosy wyglądały po nich całkiem nieźle. Najbardziej irytowała mnie jednak ich lekkość i brak mięsistości, który sprawia, że fryzura wygląda po prostu ładnie. W tym momencie nadal niedoścignionym wzorem jest maska ANWEN do włosów średnioporowatych (recenzja tutaj) , która nota bene, również zawiera proteiny, a po każdym jej użyciu good hair day mam jak w banku. Jeśli jednak Wasze pasma lubią tego typu bogate odżywki i jesteście skuszone na Eliksir lub Esencję, to warto skorzystać z aktualnej promocji lub poczekać na kolejną przecenę -40% w drogerii.



ACNELEC ŻEL (ADAPALEN)| RETINOIDY NA TRĄDZIK I ZASKÓRNIKI

$
0
0
retinoidy na zaskórniki, retinoidy na trądzik, retinoidy, adapalen, masci z adapalenem, acnelec zel, acnelec opinie, acnelec blog, blog urodowy, blog kosmetyczny, acnelec na recepte

ACNELEC ŻEL 1 MG/G 


Czyli ponownie o adapalenie i mojej rozpoczętej walce z zaskórnikami.

Jesień to idealny czas na rozpoczęcie kuracji przeciwtrądzikowej, zwłaszcza, że przesuszona Słońcem skóra buntuje się i często staje się jeszcze bardziej kłopotliwa niż dotychczas. Bardzo długo unikałam retinoidów, z prostej przyczyny, dość dobrze działał u mnie kwas glikolowy, jednak od około roku stan mojej cery znacznie się pogorszył, na co nie ukrywam, ma również wpływ zaburzona gospodarka hormonalna. Po mojej konsultacji u Ewy Szałkowskiej z podkulonym ogonem wracam do wspomnianej już substancji. Tym razem jednak nie jest to Epiduo lub Differin, aAcnelec. Lek dostępny jest (niestety) tylko na receptę, ale z uwagi na moje wcześniejsze doświadczenia nie wahałam się poprosić mojego lekarza rodzinnego podczas ostatniej wizyty.

MOJA SKÓRA | DLACZEGO ADAPALEN?


Zmiany zaskórnikowe, otwarte czy zamknięte nie są w moim przypadku niczym nowym. Miewałam lepsze i gorsze okresy, aktualnie jest to niestety ten drugi. Przyczyn jest wiele, od diety po stres oraz zbyt silną, jak się okazało pielęgnację. Cały system oczyszczania został maksymalnie uproszczony, aby uniknąć dodatkowego odwadniania i pobudzania skóry do nadprodukcji sebum, zrezygnowałam na ten moment również z gotowych maseczek oraz szczoteczki Foreo i skupiam się na regulowaniu rogowacenia oraz nawilżaniu. Acenelec żel 1 mg/g ma nieco lepszą i mniej drażniącą formułę w porównaniu do stosowanych przeze mnie dotychczas maści, przy korzystnej cenie około dwudziestu pięciu złotych. Nad powrotem do retinoidów zastanawiałam się już będąc w Stanach, jednak dopiero spotkanie ze wspomnianą Ekspertką (pozdrawiam!) ostatecznie mnie przekonało. Nie będę się zbytnio powtarzać o właściwościach wspomnianego składnika i jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, zwłaszcza, czy preparat może sprawdzić się u Was, to koniecznie zajrzyjcie do wpisu Ewy na jej stronie.


retinoidy na zaskórniki, retinoidy na trądzik, retinoidy, adapalen, masci z adapalenem, acnelec zel, acnelec opinie, acnelec blog, blog urodowy, blog kosmetyczny, acnelec na recepte


POCZĄTEK KURACJI


Osoby, które po raz pierwszy sięgają po preparaty oparte na adapalenie często nie wiedzą, czego się spodziewać. Pamiętam moją wizytę u dermatologa dobrych siedem lat temu gdy pierwszy raz zetknęłam się z jakimkolwiek leczeniem moich zmian. Nie powiedziano mi zbyt wiele, od tego, jak mogą wyglądać początki kuracji, kończąc na tym, jak pielęgnować rozdrażnioną, przesuszoną cerę. Nie wspomniano również o konieczności stosowania filtrów, chroniących ją przeciw promieniowaniem UVA oraz UVB. W początkowym etapie takiej kuracji przeciwtrądzikowej mogą pojawiać się bowiem podrażnienia, zaczerwienienie, jak równieżświąd, zła reakcja na wodę oraz stosowane do tej pory produkty myjące i nawilżające. 

PODRAŻNIENIA PO RETINOIDACH | JAK ICH UNIKNĄĆ


1. Nie śpiesz się, w pierwszych dniach stosuj lek co kilka dni. Efekty złuszczania i wysuszenia często pojawiają się skumulowane po czasie, przez co trudno je wtedy opanować. Z czasem skóra powinna lepiej znosić częstszą aplikację.
2. Jeśli lek początkowo bardzo podrażnia można zaaplikować go na lekki krem, koniecznie na noc, pamiętając o wspomnianych filtrach przy porannym makijażu.
3. Uważaj na delikatne okolice oczu i ust. Zwłaszcza przy tych drugich często obserwowałam długo utrzymujące się czerwone podrażnienia, więc w tych rejonach warto być oszczędnym. 
4. Nie aplikuj żelu od razu po myciu skóry, która pozbawiona jest ochronnej warstwy lipidowej, warto odczekać minimum trzydzieści minut. 
5. Aktualnie wszelkie podrażnienia ratuję różanym kremem Make Me Bio lub Cicalfate od Avene. 


Jednym z bardziej kompetentnych dermatologów w Lublinie jest dr Adamczyk przyjmujący w przychodni na ul. Langiewicza, jednak dostanie się do niego często graniczy z cudem. Jeśli macie cierpliwość stać w kolekcje do rejestracji i odczekać swoje na wizytę, to jak najbardziej polecam.



REMINGTON KERATIN PROTECT, CZYLI RITUAL HAIR PARTY W WARSZAWIE | RELACJA

$
0
0

W ciągu mojej ponad pięcioletniej kariery w prowadzeniu bloga dość często jestem zapraszana na wszelkiego rodzaju eventy lub śniadania prasowe. Do tej pory jednak nie pojawiały się żadne relacje z takich spotkań z prostej przyczyny, najczęściej nie były one na tyle interesujące, aby opuszczać Lublin. Zwłaszcza, że z bólem muszę przyznać, że nie jestem fanką Warszawy. Tym razem jednak, z uwagi na sprzyjający termin (miałam zaplanowane kilka spotkań w stolicy) oraz organizatora spotkania, skusiłam się i nie żałuję. Dodatkowo, zależało mi, by zobaczyć się zAnwenoraz Anią Maluje, która przygarnęła mnie pod swoje skrzydła kolejnego dnia. Na miejscu spotkałam również dziewczyny zSophieczerymoja, które miałam okazję poznać podczas jednej z konferencji Meet Beauty.

RITUAL HAIR PARTY organizowany był przez markę REMINGTONi podczas sobotniego popołudnia miałyśmy okazję zapoznać się z najnowszą, ulepszoną linią produktówKERATIN PROTECTW jej skład wchodzi między innymi: suszarka, prostownica, obrotowa lokówko-suszarka, lokówka automatyczna oraz stożkowa, a także, co zainteresowało mnie najbardziej jako osobę, która wciąż walczy o większą objętość fryzury, szczotka zwiększająca objętość włosów. Dla tych, które dążą do bardziej wygładzonych włosów również coś się znajdzie, pierwsza szczotka do prostowania włosów, z którą miałam okazję zapoznać się " na żywo".
BASIA 

To, co wyróżnia urządzenia to zastosowana technologia, która ma za zadanie ograniczyć zniszczenia włosów podczas codziennej stylizacji. Podczas prostowania temperatura ma dostosowywać się do stanu pasm dzięki czujnikowi
Heat Protection, a powłoka płytek Advanced Ceramic została nasycona keratyną i olejkiem z migdałów. Co więcej, producent gwarantuje właściwości pielęgnacyjne i uwalnianie tych składników przez cały okres trwania gwarancji- pięć lat! ( z wyjątkiem suszarki, która ma trzy). Coś nowego dla dziewczyn, które nie potrafią rozstać się z prostownicą :) Ciekawym i dość innowacyjnym, przynajmniej dla mnie, rozwiązaniem jest dodanie do sprzętu specjalnych, termoodpornych pokrowców, które są idealne dla osób podróżujących lub po prostu mających rano mało czasu. Można w nie zapakować jeszcze gorące urządzenie bez obawy, że zostanie uszkodzone.

Jednym z punktów spotkania, oprócz poczęstunku i prezentacji nowości była również stylizacja włosów przez stylistki z Atelier Agata Szpejna przy wykorzystaniu nowości marki. Fryzjerki wyczarowały na głowach dziewczyn piękne, pełne objętości fryzury lub z mocnych, skręconych loków wyczarowały gładkie i pełne połysku tafle. Każda dziewczyna wyszła ze spotkania w nowej odsłonie swoich włosów, zainspirowana do dalszych eksperymentów. Mimo przeziębienia (które jak się później okazało przerodziło się w coś znacznie poważniejszego) bawiłam się przednio i bardzo miło było mi poznać wszystkie dziewiętnaście dziewczyn, które na spotkanie specjalnie zjawiły się z całej Polski.

Znacie produkty Remington? Który szczególnie Was zaciekawił?

Viewing all 314 articles
Browse latest View live