Kilka dni temu w moim podsumowaniu marca chwaliłam się najnowszymi zdobyczami ubraniowymi i nie tylko. Kolejnym krokiem było spisanie zachcianek ubraniowych, a najlepiej w postaci wishlisty, nie uważacie? Dziwnym trafem zawsze pozwala mi to uporządkować, czego najbardziej potrzebuję i po przejrzeniu stron sklepów szukanie konkretnych rzeczy. Ciekawe? Zaczynamy!
Jestem zdecydowaną fanką sukienek, a wraz z nadejściem wiosny okazało się, że nie posiadam zbyt wielu prostych modeli, które mogłabym nosić na co dzień, bez większej stylizacji i kombinowania. Ostatnio przekonałam się do różnych odcieni szarości, ta z ciekawym detalem przy biuście wydaje się być więc idealna.
O ile eleganckich koszul mam sporo, to zdecydowanie brakuje mi czegoś w stonowanych kolorach, co bez przeszkód mogłabym nosić do zwykłych dżinsów. Bardzo spodobało mi się połączenie białego i czarnego w formie pasków lub kratki.
W szafie wciąż nie mam białego tshirtu i choć zazwyczaj wybierałam proste, bez żadnych napisów, to chyba odrobina ekstrawagancji nikogo jeszcze nie zabiła, prawda? Wydaje mi się jednak, że powinnam szukać czegoś z dekoltem w serek, bo jak wiadomo, nieco wyszczupla to sylwetkę.
W ubiegłym roku nie skusiłam się na zakup takowych, teraz powoli się do nich przekonuję. Podstawowym problemem, z jakim się ostatnio spotkałam, jest fakt, że większość modeli jest albo bardzo, bardzo krótka w nogawkach, albo zbyt obcisła. Często odstawały również w talii. Poszukiwania idealnych szortów czas zacząć.
Prawie jak powrót do przeszłości i czasów szkolnych. Poważnie rozważam zakup tego konkretnego modelu z uwagi na prostą formę, ciemny kolor i matowy materiał. Dodatkowo, teraz jest w promocji, Sportowy, choć nie do końca. Przyda się również na wakacyjny wyjazd, o którym myślę coraz bardziej :)
6. REEBOKI CLASSIC
Rebbok Classic Leather to szalenie popularny model, co pewnie tłumaczy problemy z jego dostępnością w sklepach stacjonarnych. Przypuszczalnie będę przeklinać się za wybór białych, jednak szalenie mi się podobają. Nic nie poradzę. Myślałam również nad Conversami lub Vansami.Póki do Polski jeszcze nie zawitały na dobre upały (pomijając ostatnią, przepiękną pogodę) marzy mi się obcisła, dżinsowa spódnica. Dziwnym trafem, nie widziałam takiej nigdzie stacjonarnie, może pomożecie?
8. TORBA SPORTOWA
Mam tak wygodną lokalizację, że siłownia jest oddalona ode mnie dobre pięć minut pieszo. Do tej pory więc zakup sportowej torby wydawał mi się zbędnym wydatkiem, coraz bardziej jednak przekonuję się do jej kupna. Powoli rzeczy, jakie ze sobą zabieram przestają mi się mieścić.
Zdjęcia produktów Reebok pochodzą z oficjalnej strony.
Za czym rozglądacie się na wiosnę?